środa, 16 czerwca 2010

Tortilla chłopska

Z uwagi na fakt, iż niedawno Polskę nawiedziły upały miałyśmy z Sarą ochotę na kuchnię śródziemnomorska, a z racji sentymentu ;) wybór padł na swojsko brzmiącą tortillę chłopską z Hiszpanii! A że mieliśmy niespodziewanych gości zrobiłyśmy kolację na 7 osób.

Przygotuj:
2 średnie cebule

Obrane i pokrojone w bardzo cienkie plasterki ziemniaków (1,5 kg, około 5 dużych)

A teraz:
Ziemniaki usmaż partiami w oliwie z oliwek, ażeby zmiękły, lecz nie dopuśc do zarumienienia!

Cebulę pokrój w cieniutkie plasterki.... :)

Następnie roztrzep 8 jajek:

Podsmażoną cebulkę....

....i obrane ziemniaki wrzuć do jednego garnka, zasyp łyżeczką słodkiej papryki i zalej roztrzepanym jajkiem. Wszystko wymieszaj! Odstaw na 10 minut.

Na rozgrzaną oliwę powoli wlewaj całą mieszankę (my robiłyśmy to na niedużej patelni, podzieliłyśmy na dwa smażenia). Ziemniaki należy mocno docisnąć do dna. Teraz na bardzo małym ogniu, bez przykrycia!, smaż 15 minut lub do chwili, gdy spód omletu się mocno zarumieni. Ostrożnie odwróć zawartość patelni, używając dużego talerza i całość powoli zsuń z powrotem na patelnię. Smaż jeszcze 10 minut.

Tortilla chłopska! A kiedy oczekujemy aby wystygła (zdecydowanie lepiej smakuje!)... Kiedy się to stanie kroimy na trójkąty.

Tą oto potrawę polecają przyjaciele i znajomi ze świeżymi warzywami. W tym celu przygotowujemy 2 duże pomidory i serek wiejski (tortilla chłopska to i serek musi być wiejski! :D )

Do serka dodajemy 2-3 ząbki czosnku, pieprz ziołowy i sól. Całość mieszamy i łączymy z pomidorami. Odstawiamy na 5 minut do lodówki.

Kiedy oczekujemy, zawsze ktoś bliski może zaproponować coś mocniejszego na deser ;)

¡Buen provecho!



wtorek, 15 czerwca 2010

We welcome!

Ideą "Jemy co Chcemy" jest promowanie kuchni świata, która może w naprawdę prosty sposób zagościć na polskich stołach i kuchni polskiej, o której wielu zapomniało, bądź uważa ją za staroświecką i mało ciekawą. Nie obędzie się też od kuchni autorskiej, która jest oczywiście smakowitą niespodzianką!

Interesuję się sztuką kulinarną od długiego czasu, uważam, że zamiłowanie do gotowania mam w genach :) Gotuję ze znajomymi i dla znajomych, mało co sprawia mi też tak ogromną radość.

"Jemy co Chcemy" to przyjemność i jednocześnie wspaniała zabawa!

Enjoy!